#CISZA
Tak mi dobrze w obfitości wczoraj było… ciszą ją goszczę do teraz. W ciszy przychodzi najwięcej słów, najpiękniej muzyka mi gra. Z ciszy czerpię garściami, dzwony w uszach dzwonią, odgłosy życia z oddali podsłuchuję. W ciszy bicie serca Twojego łomot słyszę. Ciszę mi przerywają hałasy, po ciszę jadę do lasu…
Jaką Ty jesteś dla siebie ciszą? W czyim towarzystwie milczeniem prowadzisz najdłuższe rozmowy? Kiedy wybierasz ciszę? O czym najbardziej nie chcesz już słyszeć?